Ken Block czwartym kierowcą w Teście Tytanu
wtorek, 6 maja 2014
Castrol EDGE zaprosił znanego na całym świecie z pokazów Gymkhana i barwnej osobowości, Kena Blocka, do wystąpienia w niezwykłym wydarzeniu pt. "Titanium Strong Blackout". Uznany przez ESPN za jednego z najbardziej wpływowych sportowców świata Ken Block, którego specjalnością jest przekraczanie granic i robienie rzeczy niemożliwych, dołączył do znakomitego grona kierowców: Augusto Farfusa z zespołu BMW Motorsport, Mike’a Rockenfellera – mistrza serii DTM 2013 za kierownicą Audi i Adriana Zaugga – kierowcy testowego Lamborghini.
Ta czwórka podjęła się niezwykłego zadania – w ramach "Titanium Strong Blackout" po raz pierwszy na świecie zmierzyła się z torem wyścigowym w niemal całkowitych ciemnościach. Znany ze swoich zapierających dech w piersiach stuntów samochodowych Ken wyciśnie maksimum możliwości z jego Forda Fiesty ST RX43. Jego zadaniem, wspólnie z pozostałymi kierowcami biorącymi udział w teście, jest udowodnienie, że w momentach największej próby mają moc tytanu.
Castrol EDGE od początku pojawienia się na rynku wspiera śmiałków przekraczających granice w sporcie, jednak współpraca z Kenem Blockiem przy „Titanium Strong Blackout” przenosi tę współpracę na zupełnie inny poziom. Ken, wraz z innymi kierowcami, wykorzysta całą swoją wiedzę i talent, by pokazać możliwości oleju Castrol EDGE, wzmocnionego tytanem.
Testy Tytanu, ogłoszone w marcu tego roku w Genewie, to seria mocnych wyzwań motorowych dla kierowców i ich maszyn, przeprowadzonych z okazji premiery nowego Castrol EDGE Titanium FST™, najbardziej wytrzymałego oleju silnikowego w historii firmy Castrol. „Titanium Strong Blackout” to pierwszy test, który odbył się nocą na torze wyścigowym z przeszkodami stworzonymi przez promienie świetlne. Podzielono go na cztery części, a każdy z zawodników miał do pokonania jedną z nich – w ten sposób powstała sztafeta i wyścig ze światłem, który przetestował możliwości człowieka w harmonii z jego maszyną i olejem Castrol EDGE. Wśród wielu zadań, jakie cała czwórka musiała wykonać, były m.in. drift w parach czy jazda wzdłuż szpaleru laserów.
"Titanium Strong Blackout to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie" – powiedział Ken Block. "Nigdy nie jeździłem z gazem do dechy bez świateł po ciemku, więc od razu potraktowałem to jak nowe wyzwanie. Do tego jeszcze te tańczące świetlne przeszkody... Muszę przyznać, że jest to jedna z ciekawszych i niecodziennych rzeczy, jakie robiłem w mojej motoryzacyjnej karierze. Jestem bardzo zadowolony, że mogłem wziąć udział w tym projekcie" – podkreślił Block.